PARTNERZY I SPONSORZY STRATEGICZNI
KPR PADWA ZAMOŚĆ

SPONSORZY I PARTNERZY MKS PADWA ZAMOŚĆ

SPONSOR GŁÓWNY KPR PADWA ZAMOŚĆ

ZAMIAST SPACERKU BYŁ HORROR

Padwa Zamość wygrała na wyjeździe z MKS-em Wieluń w meczu 25. kolejki Ligi Centralnej (24:23).

MKS Wieluń – Padwa Zamość 23:24 (12:11)

Wieluń: Śliwiński – Hanas 5, Golański 4, Stalka 4, Dekarz 3, Kowalik 3, Krukiewicz 3, Chłód 1, Kucharski, Młodzieniak, Żółtaszek.

Padwa: Gawryś, Kozłowski – Olichwiruk 6, Fugiel 4, Małecki 3, Obydź 3, Adamczuk 2, Maciąg 2, Czerwonka 1, Morawski 1, Szeląg 1, Szymański 1, Bączek, Kłoda, Konkel.

Wieluń rozpoczął mecz z dwunastoma zawodnikami wpisanymi do protokołu (na 16 miejsc). Zastosował też odważną taktykę, wycofując podczas akcji ofensywnych bramkarza i atakując siedmioma zawodnikami z pola. Strategia ta przynosiła efekty, ponieważ gospodarze grali naprawdę dobrze. Mecz był bardzo wyrównany i Wieluń nie zamierzał tanio skóry sprzedać. W dodatku w bramce MKS-u świetnie spisywał się Śliwiński.

W 43. min gospodarze prowadzili już 20:15. W ostatnich 10 min w zespole z Wielunia pojawiła się nieskuteczność, świetnie bronił Gawryś i w 53. min Padwa doprowadziła do remisu (21:21), a 4 min później objęła prowadzenie po bramce Morawskiego z rzutu karnego. W ostatniej akcji meczu Wieluń miał szansę na wyrównanie, jednak bramka Golańskiego padła już po końcowej syrenie i nie została uznana.

MVP spotkania został uznany Olichwiruk.