Padwa Zamość wygrała u siebie z Jurandem Ciechanów w meczu 22. kolejki Ligi Centralnej (36:29).
Padwa Zamość – Jurand Ciechanów 36:29 (19:16)
Padwa: Kozłowski, Gawryś – Małecki 6, Olichwiruk 6, Szeląg 5, Fugiel 4, Maciąg 4, Czerwonka 3, Morawski 3, Adamczuk 2, Puszkarski 1, Skiba 1, Szymański 1, Bączek, Kłoda, Konkel.
Jurand: Wiśniewski, Mirzejewski – Marchewka 5, Dębiec 4, Fuksiński 4, Karczewski 4, Wojdak 4, Budzich 3, Rutkowski 3, Ruszkowski 1, Urbański 1, Dobrzyniecki, Kosik, Lewkowicz, Mierzwicki.
W meczu nie było niespodzianki. Padwa dość pewnie pokonała Juranda, prowadząc przez cały mecz. O wysokiej wygranej żółto-czerwonych zadecydowało kilka przestojów ciechanowian.
Po 5 min był już 4:0 dla zamościan, a goście swoją pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 6. min. Zapowiadało to dominację Padwy, ale Jurand wszedł z lekkim opóźnieniem w to spotkanie i z minuty na minutę wyglądał coraz lepiej. W 11. min było już 10:5 dla Padwy, a w 22. min 16:10, ale Jurand cały czas trzymał się blisko i I poł. zakończyła się 3-bramkowym prowadzeniem żółto-czerwonych.
W II poł. ciechanowianie również weszli źle. W 37. min było już 24:17 dla zamościan. Później Jurand cały czas był blisko, ale ciągle czegoś mu brakowało, aby przekroczyć różnicę 4 bramek, co w końcu osiągnął w 46. min (24:27). W 48 min. Rycerze zanotowali 6-minutowy przestój i wtedy Padwa powiększyła swoją przewagę.
