PARTNERZY I SPONSORZY STRATEGICZNI
KPR PADWA ZAMOŚĆ

SPONSORZY I PARTNERZY MKS PADWA ZAMOŚĆ

SPONSOR GŁÓWNY KPR PADWA ZAMOŚĆ

PREZENTU NA ŚWIĘTA NIE BYŁO…

Padwa Zamość przegrała u siebie z Siódemką Legnica w meczu 24. kolejki Ligi Centralnej (32:35).

Padwa Zamość – Siódemka Legnica 32:35 (17:17)

Padwa: Kozłowski, Gawryś, Dragan – Czerwonka 10, Szymański 6, Małecki 4, Morawski 4, Fugiel 3, Maciąg 2, Skiba 2, Bączek 1, Adamczuk, Kłoda, Konkel, Obydź, Olichwiruk.

Siódemka: Mazur, Stachurski, Teterycz – Kruszelnicki 8, Pacek 7, Wojtala 7, Czarnecki 4, Gregułowski 3, Kużdeba 3, Stańko 2, Pacuła 1, Klimaszewski, Łukawski, Nowosielski, Przybylak, Skawiński.

Nie było to najlepsze spotkanie Padwy. Był to mecz walki. Lepiej zaczęli go legniczanie. Siódemka szła jak burza, zdobywała bramkę za bramką i w 12. min prowadziła już 6:9. Gdy wydawało się, że legniczanie powiększą swoją przewagę, Padwa wzięła się w garść i w 17. min doprowadziła do remisu (9:9). Skuteczność Siódemki została przerwana i mecz stał się wyrównany. W 21. min awarii uległa tablica wyników i do końca spotkania czas mierzono stoperem, a wynik był przedstawiony na tablicy manualnej.

Początek II poł. był wyrównany, cały czas był to mecz na styku, mecz walki, bramka za bramkę, rzut za rzut, blok za blok. W 45. min przy stanie 25:25 Padwa zanotowała 7-minutowy przestój w ofensywie, w dodatku w jej grze zaczęły pojawiać się niepotrzebne straty. Wykorzystali to legniczanie, obejmując w 52. min prowadzenie 25:32. Żółto-czerwoni walczyli do końca, ale to Siódemka była lepsza na parkiecie, a jej zwycięstwo w pełni zasłużone.