Padwa Zamość pokonała na wyjeździe Pogoń Szczecin w meczu 5. kolejki Ligi Centralnej (36:32).
Pogoń Szczecin – Padwa Zamość 32:36 (11:17)
Pogoń: Viunyk, Jagodziński – Krok 10, Wrzesiński 5, Nowak 5, Polok 4, Stępień 4, Wiśniewski 2, Biały 1, Kapela 1, Sochacki, Lilien.
Padwa: Gawryś, Kozłowski – Szymański 6, Morawski 6, Czerwonka 4, Skiba 4, Szeląg 3, Fugiel 3, Obydź 3, Konkel 3, Adamczuk 2, Puszkarski 1, Bączek 1, Pstrąg, Olichwiruk.
Początek meczu był dla Padwy wprost wymarzony. Po 7 min. zamościanie prowadzili 6:0! Złożyły się na to dobra gra w obronie, świetna postawa Kozłowskiego w bramce, jak również dobra gra w ataku. Żółto-czerwoni zdobywali bramki albo po kontrach z dobrym wyjściem i celnym rzutem, przy którym bramkarz nie miał nic do powiedzenia albo po dobrze rozegranym ataku pozycyjnym. Wysokie prowadzenie uśpiło nieco Padwę, w poczynania drużyny wkradła się nieskuteczność, gorzej był rozgrywany atak pozycyjny i Pogoń omal nie wyrównała. W 11 min. było już tylko 6:5 dla Zamościan. Na szczęście żółto-czerwoni odzyskali inicjatywę i do przerwy prowadzili 17:11.
W II połowie Padwa kontrolowała mecz i nie pozwalała na wyrównanie. Dobrze też w bramce Padwy spisywał się Gawryś. Portowcy próbowali zmian w taktyce. Gra się zaostrzyła. Skutkowało to licznymi karami i rzutami karnymi. Ostatecznie Padwa zwyciężyła 36:32.