Padwa Zamość wygrała na wyjeździe z SMS-em ZPRP I Kielce w zaległym meczu 16. kolejki Ligi Centralnej (35:29).
SMS ZPRP I Kielce – Padwa Zamość 29:35 (17:14)
SMS: Drożdż, Sowiak, Popielecki – Fajfer 8, Aksamit 4, Olczyk 4, Rodak 4, Mielczarski 3, Bujok 3, Korus 2, Cacak 1, Wywrot, Burzyński, Pilz, Cichoń.
Padwa: Gawryś 1, Kozłowski – Małecki 5, Adamczuk 4, Obydź 4, Czerwonka 3, Fugiel 3, Morawski 3, Maciąg 3, Szymański 2, Skiba 2, Olichwiruk 2, Konkel 2, Bączek 1, Szeląg, Kłoda.
Padwa wyciągnęła wnioski z pierwszego meczu z SMS-em. Od samego początku była bardziej skupiona oraz starała się wykorzystać atuty własnego doświadczenia oraz siły fizycznej, co przyniosło efekty. Później jednak zawodnicy żółto-czerwonych otrzymali kilka kar dwuminutowych, a Skiba nawet czerwoną kartkę, co z pewnością nie ułatwiło gry. W dodatku SMS poprawił grę w obronie, co poskutkowało prowadzeniem tej drużyny do przerwy.
Drugą połowę zdecydowanie wygrali zawodnicy Padwy. Zamościanie wyszli na drugą część meczu bardziej skupieni i odrobili straty. Zauważyli oni, jakie są słabe punkty przeciwnika i w punkty te precyzyjnie uderzyli. Jeszcze na 7 min przed końcem to gospodarze prowadzili jedną bramką i wydawało się, że zaczynają mieć mecz pod kontrolą, jednak najważniejsze fragmenty tego pojedynku należały do Padwy, a zawodnicy z Kielc w kluczowych sytuacjach popełnili kilka błędów decyzyjnych, lecz woli walki i hartu ducha nie można im odmówić.